Klub Istot Aspołecznych

mi · Wysłany: Śro 150341, 19/07/2006 Temat postu: Czy tata czyta cytaty Tacyta?

Nr 1. /sprzed paru dni/
- (...) Mówią, że los jest ślepy, nie wie, dokąd dąży, potyka się o przechodniów, a tego, na kogo padnie, nazywają szczęściarzem. Do diabła z takim szczęściem! Nie chcemy go, szefie. Prawda?
- Nie chcemy, Zorba. Twoje zdrowie!

Nr 2. /dzisiejszy/
musica mundana - harmonia sfer niebieskich; z obrotów gwiazd, z ruchu planet powstaje Brzmienie i rodzi się Harmonia. Odgłosy pędu ciał niebieskich współbrzmią ze sobą. Skoro planety poruszają się w różnych odległościach i z niejednakową prędkością, muszą wydawać różne dźwięki. I tak, dla przykładu, odległość między dźwiękiem Wenus i Słońca Pitagoras określił jako tercję małą.

Tak w ogóle to jakoś pusto tutaj.

karol · Wysłany: Śro 170536, 19/07/2006 Temat postu:

Aspołeczni w końcu, nie?
;)

bzium · Wysłany: Śro 111107, 26/07/2006 Temat postu:

To pierwsze, to skąd?
A to drugie, dlaczego Ty czytasz takie rzeczy, Mii?

mi · Wysłany: Śro 190728, 26/07/2006 Temat postu:

Pierwsze z "Greka Zorby", którego b. gorąco polecam. A czasem czytam i gorsze rzeczy ;-)

maagd · Wysłany: Czw 180629, 23/08/2007 Temat postu:

Daj mi teraz marzyć, daj

W. Gombrowicz Ferdydurke

bzium · Wysłany: Sob 200840, 25/08/2007 Temat postu:

Ferdydurke? Moja ulubiona lektura z lo.
Z jej powodu planowałam zamach na Romka G.

karol · Wysłany: Pon 121252, 27/08/2007 Temat postu:

A tu patrz, wyręczyli Cię ;]

bzium · Wysłany: Pon 221026, 27/08/2007 Temat postu:

I chwała Bogu, bo spędziłabym resztę życia w kryminale:P chyba, że wdzięczny lud by mnie uwolnił;)

karol · Wysłany: Wto 90959, 28/08/2007 Temat postu:

W jakim kryminale? Bohaterką Narodową byś została, stawianoby Ci pomniki, urządzano akademie ku czci, nazywali ulice i place Twoim imieniem, wizyty w zakładach pracy i szkołach... ;)

bzium · Wysłany: Czw 170549, 30/08/2007 Temat postu:

No wiesz, jeszcze jakiś czas temu Jarosław by mnie zamknął - siedziałabym w celi razem z tym dzisiejszym tłumem;)

mi · Wysłany: Czw 180639, 30/08/2007 Temat postu:

i dziś właśnie sam Roman właśnie uznałby Cię za biedną skrzywdzoną ofiarę państwa policyjnego. czy to nie paradoks? :D

karol · Wysłany: Czw 200805, 30/08/2007 Temat postu:

Od rana zastanawiam się, czy Jarosław naprawdę wierzy w to, co mówi. A jeśli wierzy, to dlaczego do cholery nikt z jego otoczenia nie wezwał jeszcze lekarza? przecież jak tak dalej pójdzie, to przecież na wszelki wypadek do łóżka trzeba będzie brać szczoteczkę do zębów, żeby mieć na podorędziu, jak przyjdą rano i kolbami załomocą...

bzium · Wysłany: Czw 221056, 30/08/2007 Temat postu:

A my wtedy krzykniemy 'bagnet na broń!':D

Asia, Roman by mnie nie uznał za pokrzywdzoną, bo przecież zginąłby w zamachu;)

mi · Wysłany: Czw 231107, 30/08/2007 Temat postu:

no to Wierzejski by uznał w jego imieniu :P

karol · Wysłany: Pią 101024, 31/08/2007 Temat postu:

Ach, Wojtuś Wierzejski ;] Gorszy od Gamoni Krasnoludków ;]

;)