Klub Istot Aspołecznych

bzium · Wysłany: Sob 221049, 01/09/2007 Temat postu:

Nie bądź taki odważny...;)

SirShrek · Wysłany: Sob 231128, 01/09/2007 Temat postu:

Eeeeje, Aśka, ja chcę "Pannę Nikt"! Skąd masz? Pożycz dla mnie, bo pewnie z Wojewódzkiej a ja nie chcę sobie zakładać tam karty, nie mam czasu ani ochoty ani po drodze.

karol · Wysłany: Nie 90951, 02/09/2007 Temat postu:

W takich sytuacjach, po fakcie, to ja zawsze taki odważny jestem ;] Lepiej wtedy, niż w ogóle :D

mi · Wysłany: Nie 150343, 02/09/2007 Temat postu:

karol · Wysłany: Nie 170512, 02/09/2007 Temat postu:

Bo po fakcie zawsze jest się odważnym ;]

SirShrek · Wysłany: Nie 210914, 02/09/2007 Temat postu:

Eeeeej, mam w osiedlowej a myślisz ze czemu tyle książek czytałem swego czasu?

I własnie nie ma w niej :(

bzium · Wysłany: Nie 130112, 14/10/2007 Temat postu:

Co czytacie obecnie?
U mnie nieustannie Jose Saramago i jego niesamowicie pokręcone książki. Zakupiłam też Traktat o łuskaniu fasoli Myśliwskiego. Pewnie pomyslicie, że dlatego, że dostał Nike, dlatego też, ale już od pewnego czasu chciałam to przeczytać, bo były bardzo pozytywne recenzje.
A może macie taki zapierdol, że nic nie czytacie, nawet lektur szkolnych?

SirShrek · Wysłany: Nie 150305, 14/10/2007 Temat postu:

Otóż to, ja na przykład nie mam czasu na dokończenie "Zbrodni i kary" - książki, którą PRAGNĄŁEM przeczytać [a którą kończymy omawiać...], bo muszę się zabierać za: "Ludzi bezdomny", "Wesele", "Chłopów"... Bo przecież nie zdążę. A do tego jeszcze bibliografia do prezentacji na maturę. Na nic dla siebie już w ogóle nie mam czasu.

mi · Wysłany: Nie 150309, 14/10/2007 Temat postu:

przeczytaliśmy ostatnio 'inny świat' herlinga-grudzińskiego i odreagowujemy, jednocześnie przygotowując się psychicznie do udania się na tour de bibliotheque i znalezienia innych dzieł tudzież materiałów biograficznych tudzież nie wiem czego na temat wyżej wymienionego oraz jeszcze zbigniewa herberta. bo o jednym z tych panów (a może o obu?) będziemy mówić na prezentacji maturalnej.

i w ogóle przeczytalibyśmy mnóóóstwo książek spoza listy lektur, tylko mamy wyrzuty sumienia: bo "wesele" i "chłopi", bo historia, bo francuski (olimpiada z francuskiego!), bo wos. chcę na wakacje.

bzium · Wysłany: Nie 160440, 14/10/2007 Temat postu:

Nie mogłam zdzierżyć Ludzi Bezdomnych, jedyna lektura, której nie przeczytałam.

A jakie macie tematy prezentacji? Wzięliście coś paskudnie ambitnego tak jak ja 2 yrs ago?

mi · Wysłany: Nie 200834, 14/10/2007 Temat postu:

nie zacytuję dokładnie, bo nie chce mi się wstawać i szukać po notesach, ale mój temat dotyczy wpływu życia z dala od ojczyzny na twórczość pisarzy emigrantów. o. (sama go wymyśliłam w kwietniu, to teraz nie wypadało nie wziąć, poza tym mi się w sumie podoba :))

mi · Wysłany: Nie 200835, 14/10/2007 Temat postu:

a ludzi bezdomnych męczyłam chyba z miesiąc, ale w końcu się udało. zakończenie jest bez sensu :/

bzium · Wysłany: Nie 210955, 14/10/2007 Temat postu:

Cała powieść jest bez sensu i do dupy:/

I o czym będziesz pisać? O Mickiewiczu?

karol · Wysłany: Nie 221005, 14/10/2007 Temat postu:

Zbrodnia i Kara rządzi. To była jedna z niewielu lektur, które mi się autentycznie podobały i które łyknąłem w jeden dzień. Poza tym zapewniła mi 5 na koniec 2. klasy LO ;]

bzium · Wysłany: Pon 130121, 15/10/2007 Temat postu:

Czy jestem jedyną osobą na świecie, która woli inne powieści Dostojewskiego od ZiK?