Autor |
Wiadomość |
karol |
Wysłany: Śro 231142, 14/11/2007 Temat postu: |
|
Eee tam, co to za internauta bez teczki ;P |
|
 |
SirShrek |
Wysłany: Śro 221008, 14/11/2007 Temat postu: |
|
No to ładnie, tajniaczy sie a potem się będziemy dziwić, że teczki mamy... |
|
 |
karol |
Wysłany: Śro 180645, 14/11/2007 Temat postu: |
|
Kurde, prawie jak jakiś podstępny szpieg z CBA ;] |
|
 |
sugar |
Wysłany: Śro 140214, 14/11/2007 Temat postu: |
|
Ja was odwiedzałam często, tylko wam o tym nie mówiłam ;> |
|
 |
mi |
Wysłany: Wto 210929, 13/11/2007 Temat postu: |
|
właśnie, opowiadaj! :)
a przygotowywanie się do filologii nie daje dużo szczęścia. właściwie nie daje nawet kawałeczka szczęścia. buuuu. |
|
 |
karol |
Wysłany: Wto 160410, 13/11/2007 Temat postu: |
|
Wow, kto to nas tu odwiedził ;] Aspołeczna do potęgi n, gdzie n zbiega do nieskończoności :P
Co u Ciebie, poopowiadałabyś trochę :D |
|
 |
sugar |
Wysłany: Wto 01231, 13/11/2007 Temat postu: |
|
Joanno
filologie dają dużo szczęścia :D serio
przynajmniej w trakcie studiów
później będziemy martwiły sie smutna koniecznościa pracy na kasie
Ty w biedronce, ja w czymś bardziej internationale ;> carrefour czy cuś ;> |
|
 |
karol |
Wysłany: Pią 190719, 09/11/2007 Temat postu: |
|
Kasjerek brakuje, a wiadomo, że gdy jakiegoś czynnika na rynku brakuje, to jego cena idzie w górę ;] Może to nie jest taka zła droga, jak wydawałoby się na pierwszy rzut oka ;] |
|
 |
bzium |
Wysłany: Czw 221049, 08/11/2007 Temat postu: |
|
Asia, ja ten etap miałam na 1wszym roku, jeszcze za wcześnie. Maturę zdasz, na pewno na JAKIEŚ studia się dostaniesz.
Jeżeli okażą się mało przyszłościowe, to dopiero wtedy wylądujesz na kasie! |
|
 |
karol |
Wysłany: Czw 210915, 08/11/2007 Temat postu: |
|
A dlaczegóż to?
Serio masz ochotę ciągać kilkutonowe palety? ;P |
|
 |
mi |
Wysłany: Śro 231133, 07/11/2007 Temat postu: |
|
gwoli uaktualnienia: obecnie moje życiowe aspiracje obejmują już tylko zostanie kasjerką w biedronce :) |
|
 |
SirShrek |
Wysłany: Pon 121206, 10/07/2006 Temat postu: |
|
Welcome back, hercliś wilkomen :)
Ja sobie wolę nie ustalać przyszłej drogi życia. Bo i tak, oczywiście, wyląduję na śmietniku. Bądź, w porywach, pod mostem.
Chyba, że moje wtyki w MW mi pomogą ;) |
|
 |
mi |
Wysłany: Nie 221019, 09/07/2006 Temat postu: |
|
tak, ale net jest dość duży, a JA MAM sklerozę, to wystarczy, żeby tu już nie trafić ;-) |
|
 |
karol |
Wysłany: Nie 190753, 09/07/2006 Temat postu: |
|
Internet zapamięta :) On nie ma sklerozy. |
|
 |
mi |
Wysłany: Nie 160414, 09/07/2006 Temat postu: |
|
Ja mam ochotę na Paryż i Nowy Jork za młodu, później Kraków, a na starość Gdańsk. Wrzeszcz, Brzeźno, Oliwa lub Siedlce, koniecznie w starym budownictwie. Amen. Ale najpierw muszę jeszcze wygrać olimpiadę, nie pozwolić się zjeść pani od chemii, przeżyć półtora roku w Ukochanej Placówce Oświatowej, zdać maturę, wybrać studia, dostać się na studia, skończyć studia, znaleźć bogatego męża / sposób na zamienianie ołowiu w złoto / jakąś pracę. A zupełnie najpierw to muszę jeszcze nie umrzeć z nudów w te wakacje ;-)
PS kurde, muszę sobie gdzieś to zapisać i zweryfikować za dwadzieścia lat.. |
|
 |