Autor |
Wiadomość |
mi |
Wysłany: Śro 180658, 26/07/2006 Temat postu: |
|
Mogłaś powiedzieć, tobym Ci mój podesłała :P
(tak, teraz już po ptokach, bo zużyłam :D)
Ja w drugiej klasie mam zamiar fundnąć sobie intensywne życie, języki, basen, flet, olimpiada... no i osiemnastki oczywiście (a własnej, jak znam siebie, nie urządzę, bo mi się nie będzie chciało). A później będę się spokojnie uczyć do matury. |
|
 |
bzium |
Wysłany: Śro 111102, 26/07/2006 Temat postu: |
|
W drugiej klasie ciężki rok? Ta pani chyba nie wie co mówi. W drugiej klasie to są jeszcze luzy. No chociaż teraz, jak się Roman dorwał do władzy, to ja nie wiem, jak to będzie:) A nam, odchodzącym ze szkoły, nawet żelu nie dali;) |
|
 |
mi |
Wysłany: Pią 140241, 23/06/2006 Temat postu: Zakończenie roku u Asi & Pawła & paru innych osób |
|
Ukochana Placówka Oświatowa rozczarowała nas, przyznając nagrodę dla najlepszej klasy jakiejś tam IIa (phi), później od Ukochanej Wychowawczyni (i pani prof. od angielskiego zarazem) dowiedziałam się, że w przyszłym roku muszę mieć szóstkę z angielskiego, pozbyłam się dwóch kwiatków i dostałam - uwagauwaga! - antycellulitowy żel wyszczuplający (dzięki Bogu nie ja jedyna, ale wszystkie dziewczyny z klasy...). I tak to po dwóch miesiącach nudy uwieńczonych tygodniem umierania ze zmęczenia na rzece Wdzie (btw., ktoś może chętny na spływ kajakowy? :-)), stanę się uczennicą klasy IIb, czyli, wg słów pani dyrektor, "czeka mnie ciężki rok". Od siebie dodam, że chyba wszystkie lata w Ukochanej Placówce Oświatowej są ciężkie...
Miłego. |
|
 |