Autor Wiadomość
karol
PostWysłany: Sob 221022, 24/06/2006    Temat postu:

Wyjątek potwierdzający regułę ;)
mi
PostWysłany: Sob 190737, 24/06/2006    Temat postu:

A "M jak miłość"? :P
karol
PostWysłany: Sob 190728, 24/06/2006    Temat postu:

Spodziewałem się podobnej odpowiedzi ;)
Mówcie mi Nostradamus ;]

Tak na serio, to te seriale (nie wszystkie, rzecz jasna) naprawdę są interesujące i potrafią wciągnąć człowieka. W Polsce wiele takich produkcji nie zrobiono i wątpię, że kiedykolwiek ktokolwiek zrobi :)
mi
PostWysłany: Sob 150357, 24/06/2006    Temat postu:

Bo jestem wredna :]
karol
PostWysłany: Sob 121251, 24/06/2006    Temat postu:

Też podobało mi się 'Oszukać przeznaczenie'. Pierwsza część przynajmniej.
Mii, nie oglądasz, to czemu drwisz ;] ?
mi
PostWysłany: Pią 170528, 23/06/2006    Temat postu:

Przesłanie amerykańskich seriali?

Hmm.
SirShrek
PostWysłany: Pią 170510, 23/06/2006    Temat postu:

Od dnia 26 czerwca 2002 niezmiennie - "Godziny" są moim numerem jeden. Mam jeszcze bilety z tego seansu...
Oprócz tego "Chicago", "Fried Green Tomatoes" i, może dziwnie, "Oszukać przeznaczenie" ;)

Ostatnio oglądam "Desperate Housewives"i jestem pod wielkim wrażeniem. Uwielbiam w amerykańskich serialach pewien sens i "przesłanie", którego brakuje m.in. w naszych rodzimych produkcjach.
katamalw
PostWysłany: Czw 130117, 22/06/2006    Temat postu:

hmm nie mam chyba ulubionego filmu. ostatnio oglądałam "księgę diny"(ciekawa, a momentami przerażająca) i węgierskich "kontrolerów"->polecam!
bzium
PostWysłany: Czw 90953, 22/06/2006    Temat postu:

Ja nie oglądam seriali, jakoś brakuje mi do tego wytrwałości. A moze to one są mało ciekawe?
Z filmów, to bardzo lubię wracać do "Forresta Gumpa" (do książki zresztą też), a tak poza tym to cenię "Lisbon story" i "Sztukę latania". I w chwili obecnej nic więcej nie przychodzi mi do głowy;)
mi
PostWysłany: Czw 70710, 22/06/2006    Temat postu:

Ja filmów raczej nie oglądam, skupienie się na jednym ekranie przez 2 godziny to dla mnie coś strasznego i niemal niemożliwego, cóż, każdy ma jakieś wady.
Z seriali - "Gilmore Girls". Poza tym telewizji praktycznie nie oglądam (jedynie czasem wiadomości, kanały muzyczne i francuskie teleturnieje).
Moira-X
PostWysłany: Czw 10101, 22/06/2006    Temat postu:

Requiem dla snu...Zaliczam do rodzajów produkcji filmowych które kocham...A muzyka niezwykła...Widziałam go w wersji bez tłumaczenia, ale teraz mam zamiar skombinować z kądś wersję z polskim lektoerm...

A z seriali to
W 11
Detekrywi
Detektyw Monk uwielbiam tego pedancika...
karol
PostWysłany: Czw 01230, 22/06/2006    Temat postu: Ulubiony film/produkcja telewizyjna?

Wasze typy? Filmy, do których lubicie wracać. Produkcje telewizyjne, które śledzicie z zapartym tchem?
Jeśli chodzi o mnie, to filmem, który wymiata i wymiata mną jest Requiem dla snu.
Jeśli chodzi o produkcje telewizyjne, to ostatnio jestem fanem amerykańskich seriali, jak Desperate Housewives, Lost, ostatnio również Prison Break i O.C., które tłumaczę na język bardziej zrozumiały.
A jak z Wami?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group