Klub Istot Aspołecznych

bzium · Wysłany: Czw 200854, 22/06/2006 Temat postu:

Most w Avignon stanowił dla mnie duże rozczarowanie:/ Tak więc możemy pominąć schizmę i inne rzeczy. Zresztą ja nie chcę podrózy szkolno-historycznej! chcę odkrywać historie, których jeszcze nie znam, a nie przypominać sobie wykute dawno daty....

mi · Wysłany: Czw 221005, 22/06/2006 Temat postu:

W takim razie zaopatrzymy się po prostu w duuużą mapę Francji, zawiążemy komuś oczy (w tej roli widzę Tragarza :-)) i pojedziemy w miejsce, które wskaże na chybił trafił. Co Wy na to?

karol · Wysłany: Czw 231134, 22/06/2006 Temat postu:

A jak trafię na jakieś jezioro/morze/głęboką rzekę, to co? Potopimy się przeze mnie?

SirShrek · Wysłany: Czw 231157, 22/06/2006 Temat postu:

Mogę w razie czego, jako chodzący kompas, plan miasta, mapa, przewodnik turystyczny i w ogóle pozbawić Was mokrej i nieprzyjemnej zapewne kąpieli w brudnym bajorze jakimś.
A przy okazji mogę pomóc tragarzowi ;)

mi · Wysłany: Pią 70732, 23/06/2006 Temat postu:

Hurra, mamy dwóch tragarzy!

To teraz muszę sobie kupić więcej rzeczy, żeby mieli co nosić :P

bzium · Wysłany: Pią 80825, 23/06/2006 Temat postu:

Nie bój się, jeszcze ja dołożę co nieco od siebie:P

SirShrek · Wysłany: Pią 121236, 23/06/2006 Temat postu:

Yyy... ja napisałem pomóc, żeby nie było... Ja mam tylko 4 z WF i prawie absolutny brak tężyzny fizycznej. Ja jestem chodzący mózg właściwie... Kłębek nerwów, zero mięśni... :roll:

Nie żebym ja się uchylał, czy coś... :roll:

karol · Wysłany: Pią 130116, 23/06/2006 Temat postu:

Nie wymigiwać się, słowa zostały zapisane, poszło w internet i będziesz drugim tragarzem ;] Będzie trochę łatwiej. Związek Zawodowy Tragarzy chętnie przyjmie Cię w swoje szeregi.

SirShrek · Wysłany: Pią 130134, 23/06/2006 Temat postu:

Ech... stało się ;)

Ale ja się boję związków zawodowych, bo mnie z pracy wyleją i co? Kto wie, co tym paniom do głowy przyjdzie...

karol · Wysłany: Pią 160426, 23/06/2006 Temat postu:

Wtedy związek zawodowy Cię obroni i przywróci do pracy. O ile mnie też nie wywalą za jednym zamachem. Ale ktoś torby będzie musiał targać, więc nas nie wywalą. :)

SirShrek · Wysłany: Pią 160433, 23/06/2006 Temat postu:

A jak znajdą sobie lepszych, niezrzeszonych (niezżeszonych?)?
Dobra, najwyżej, Bo mi właściwie zależy przede wszystkim na tym, żeby się do Francji dostać i trochę pobyć, potem to już... zwisa i powiewa ;)

karol · Wysłany: Pią 160434, 23/06/2006 Temat postu:

Jak już się tam dostaniemy, to rzucimy torby i uciekniemy w świat ;] I niech się same martwią. Tylko nie mów im nic, bo się dowiedzą i nas nie zabiorą w ogóle :)

SirShrek · Wysłany: Pią 160437, 23/06/2006 Temat postu:

Cicho-sza, grób-mogiła, cośtam-jeszcze.
Ani mru mru.
Ale mroczną mamy tajemnicę teraz ;)

karol · Wysłany: Pią 160444, 23/06/2006 Temat postu:

No :) W życiu na to nie wpadną ;)

mi · Wysłany: Pią 170523, 23/06/2006 Temat postu:

A wiecie, że Francuzi są b. uczynni, a w dodatku przystojni? :>

PS, Pawle, zRZeszony. Skojarz sobie z III Rzeszą.