Klub Istot Aspołecznych

mi · Wysłany: Śro 130149, 19/03/2008 Temat postu:

naprawdę nie wiem co macie do marchewki. ja bardzo lubię. a z groszkiem jeszcze bardziej.

karol · Wysłany: Śro 140240, 19/03/2008 Temat postu:

Teraz ok, nie ma problemu. Ale jak byłem dzieckiem, to taka zielono-czerwona rozgotowana breja nie zachęcała do bliższego poznania

sugar · Wysłany: Czw 01232, 20/03/2008 Temat postu:

Marchewkę wcinam tylko pod 3 postaciami: deseru z tartymi jabłkami, soku i tzw surowej całości :>

Karol: no nie wiem czy podobnie, bez żalu stwierdzam, że tego się już nigdy nie dowiemy :D A co do 2 Aśki, gdzie Twoja wrodzona ciekawość?!

Aśka: jak znajdę zdjęcie ludzi z klasycznej, to Ci wyślę. może chociaż to Cię zniechęci. filologie są fajne jako drugi kierunek, bo, nie ukrywajmy, trzeba siedzieć w książkach cały rok, a sesja to tylko formalność i niczym się nie różni od innych miesięcy. no i siedzenie w książkach nie polega na czytaniu,bo od czytania się, niestety, dopiero zaczyna.

A wracając do warzyw, to groszek lubię w każdej postaci, nawet groszkowa breja mnie nie przestraszy :)

karol · Wysłany: Czw 70747, 20/03/2008 Temat postu:

Sok marchewkowy jest błeeee :P Ale ja jestem inny i moje zdanie się pewnie nie liczy ;)

Moja wrodzona ciekawość poszła sobie dawno w cholerę i ustąpiła miejsca jeszcze większemu lenistwu, jakie mnie ogarnia z każdym dniem. Zwłaszcza kiedy muszę wstać o takiej porze... Na szczęście wracam już dziś do domu i jutro może uda mi się jakimś cudem wyspać...

SirShrek · Wysłany: Pią 60600, 21/03/2008 Temat postu:

Tylko chciałem się popisać co robią tegoroczni maturzyści w Wielki Piątek o 5 rano. Otóż oni wracają z imprezy z Amerykanami.

Bo przyjechali Amerykanie tego uniwerku, na ktory jadę i sie trzeba integrować, szczególnie, że jadą w ciągu najbliższych 24 godzin gdzieśtam indziej... :(

karol · Wysłany: Pią 150319, 21/03/2008 Temat postu:

No bo juz sie balem, ze sie uczysz ;)

mi · Wysłany: Wto 221042, 25/03/2008 Temat postu:

a ja sok marchewkowy też lubię.

nie lubię za to bananów. co sądzicie o bananach?

sugar: a skąd pewność, że moje zdjęcie będzie się różnić od zdjęć osób z klasycznej? coś czuję, że jesteśmy sobie przeznaczone, ja i Najmniej Przyszłościowa Filologia Jaką Można Studiować...

sugar · Wysłany: Śro 111154, 26/03/2008 Temat postu:

banany lubię, w każdej postaci
ale najbardziej chyba lubię suszone do chrupania albo do wrzucenia do musli

coś tam kiedyś pokazywałaś i mówiłaś,że to Ty :) klasycznej mówimy stanowcze nie; ludziom z klasycznej też, bo parę osób znam i jakoś mnie to nie wzbogaciło. łacinę skończyłam w styczniu i niestety będę musiała do niej wrócić za rok z powodu historii języka francuskiego,pfff. może moje stanowisko wynika ze złych wspomnień...

Karol: pochwalasz nieuctwo? ;>

karol · Wysłany: Śro 210909, 26/03/2008 Temat postu:

Banany są na tyle dobre i wielofunkcyjne, że można je w zupełności polubić ;]

Nie pochwalam nieuctwa; pochwalam zdrowy podział czasu na naukę i rozrywkę; zwłaszcza w okresie świątecznym ;]

SirShrek · Wysłany: Śro 210935, 26/03/2008 Temat postu:

Jeśli mowa o bananach, to ja Wam wrzucę linka :D

[link widoczny dla zalogowanych]

Było więcej z tej boskiej serii "Człowiek z bananem", ale nie poszły na youtube'a - z niewyjaśnionych przyczyn.

sugar · Wysłany: Śro 210939, 26/03/2008 Temat postu:

wielofunkcjyne?!
chciałbyś coś wyznać ? :>

karol · Wysłany: Śro 231132, 26/03/2008 Temat postu:

No wielofunkcyjne ;) Jak się je poleje ciekłym azotem, to ich wielofunkcyjność się bardzo uwypukla :D Jak się nie poleje, to również :D A na wyznania przyjdzie jeszcze czas :)

Paweł, czyżbyś był bezpośrednio zaangażowany w te filmy, skoro wiesz, że było ich więcej ;>

A tymczasem jak każde grzeczne dziecko idę spać, bo jutro na rano :/

SirShrek · Wysłany: Śro 231138, 26/03/2008 Temat postu:

A pewnie, ze byłem! Też mi pytanie!

Byłem Człowiekiem z Bananem!

Dobranoc.

sugar · Wysłany: Czw 01220, 27/03/2008 Temat postu:

łeeeeeee, jestem rozczarowana
liczyłam na hardkor, nie ukrywam ;)

Sir: byłeś?

przepraszam, że ciągnę ten temat :>

karol · Wysłany: Czw 150301, 27/03/2008 Temat postu:

Strasznie dwuznacznie się nagle zrobiło nie wiedzieć czemu... I pomyśleć, że wystarczyło rzucić słowo "banan" i jak wiele rzeczy można sie o ludziach dowiedzieć :D