Klub Istot Aspołecznych

agus_no · Wysłany: Czw 111155, 23/08/2007 Temat postu:

witam, aga jestem :) aspołeczna, ale nie do końca- takie życie. często się upijam- muzyką, słowami no i czasami winem tez mi się zdarza. marzę i dlatego studiuję.
lubię wiedzieć dlatego pytam ;]

bzium · Wysłany: Czw 150359, 23/08/2007 Temat postu:

Witamy serdecznie:)
Jak trafiłaś na nasze aspołeczne forum?
Kto pyta, nie błądzi:]

maagd · Wysłany: Czw 180622, 23/08/2007 Temat postu:

Ja się tak trochę zagubiłam, ale już się odnalazłam, dlatego witam wszystkich po raz drugi. (:

Bzium, gdzieś tam wyżej pytałaś, jak do Was trafiłam; wiesz, że sama nie pamiętam... :?

agus_no · Wysłany: Czw 210912, 23/08/2007 Temat postu:

trafiłam już jakiś czas temu przez link z Twojego bloga Bzium :> a że m isię spodobało to się osiedliłam, a co ;]

bzium · Wysłany: Sob 200825, 25/08/2007 Temat postu:

Maagd, już myślałam, że nas zostawiłaś i postanowiłaś być całkowicie aspołeczna;)

Ag, z mojego bloga? A czy ja powinnam Cię kojarzyć z jakiegoś bloga, czy jesteś anonimową czytelniczką?:)

mel · Wysłany: Wto 150324, 28/08/2007 Temat postu:

No dobrze, to jako że od kilku dni czuję się wyjątkowo aspołeczna, to ja się też przywitam. Mel, melia-delia, czy też Agata w cywilu. Dowód osobisty twierdzi, że mam 20 lat, ale nie wiem, czy mogę mu ufać. Zawsze wydawało mi się, że w tym wieku ludzie są już dorośli, a ja wciąż czuję się jak dziecko. Teoretycznie studiuję filologię polską, ale to też nie jest takie pewne, bo nie chce mi się napisać pracy semestralnej, a obawiam się, że bez niej to nie będą chcieli mnie widzieć na drugim roku.
Religii nie wyznaję. Słowniki, encyklopedie i tysiące innych książek stoją równiutko poukładane na półkach. Czekoladę wielbię na życie, niemal tak samo jak pizze (margarita wygrywa wszelkie zawody). Obsesji mam kilka, najważniejsza to chyba ta na punkcie brudnych naczyń. Miewam skłonności do zakupoholizmu, ale staram się z tym walczyć. I chyba jestem egocentryczką, o czym może świadczyć długość tego wpisu. A miałam tylko powiedzieć nieśmiało dzień dobry....

karol · Wysłany: Wto 160413, 28/08/2007 Temat postu:

W imieniu grupy aspołeczników, witam na pokładzie. Niestety, chwilowo wszyscy sobie gdzieś poszli (i to właśnie, kiedy ja przyszedłem ;) ), ale zapewne niebawem powrócą :)

SirShrek · Wysłany: Wto 180639, 28/08/2007 Temat postu:

Wszem i wobec niniejszym witamy i błagamy o trochę aspołecznego życia na tym forum z Twojej strony.

Na kolanach błagamy, bo nasze się jakoś czerpie szybko ;)

maagd · Wysłany: Wto 190703, 28/08/2007 Temat postu:

mel · Wysłany: Wto 221003, 28/08/2007 Temat postu:

karol · Wysłany: Śro 111112, 29/08/2007 Temat postu:

Może kupmy sobie takie ładowarki aspołeczeństwa ;] Jak się nam wyczerpie cała aspołeczność, to podłączymy się pod 230V i znowu będziemy aspołeczni ;]

bzium · Wysłany: Czw 170552, 30/08/2007 Temat postu:

A ja ostatnio wymyślałam papierosy, które zapalałyby się tak, jak zapałki i ktoś powiedział mi, że jestem dziwna;D

Tylko się nie zamknij w sobie Karolu;)

karol · Wysłany: Czw 200802, 30/08/2007 Temat postu:

Ja? A skąd... Najwyżej zamknę się w reszcie wielomianu Taylora (nie pytajcie, sam nie wiem co to i po co...)

bzium · Wysłany: Czw 221052, 30/08/2007 Temat postu:

Wielomian Taylora?

O kurwa.

U mnie tego nie było, ale boję się, że się pojawi.

karol · Wysłany: Pią 101022, 31/08/2007 Temat postu:

Na razie nie wiem do końca, czy tego się trzeba bać, czy nie, bo nie rozumiem o co w nim chodzi. Wiem, że coś się rozkłada i potem się liczy granice. Ale dlaczego i jak?
Jak już zrozumiem, to dam Ci znać, czy warto sie bać :)