Klub Istot Aspołecznych

sugar · Wysłany: Śro 130107, 09/04/2008 Temat postu:

relację z premiery poprosimy, i na jaki adres kwiaty :P

gwałciciela:D
a z tym dziedziczeniem to trzeba też pamiętać o dziecku, którym się będziesz opiekować. może się okazać gorsze do wytępienia od ojca :P

mi · Wysłany: Śro 150300, 09/04/2008 Temat postu:

na razie nie mam zamiaru zabijać gwałciciela, bo go kocham. ma tylko jedno dziecko (ewenement), w dodatku raz na dwa tygodnie i pisze, że nie ma nic przeciwko temu, żebym się zapisała na uniwersytet.

kto pomoże mi zrozumieć o co chodzi tym uniwersytetom???

... Malwina...? ;)

mi · Wysłany: Śro 150307, 09/04/2008 Temat postu:

żebyś się nie wykręciła, to napiszę od razu pytanie nr 1:

Ty znasz francuski lepiej niż niż ja. i rozumiesz Francuzów, nie?
obczaj sobie, proszę, [link widoczny dla zalogowanych] i zjedź na dół do "autres cas":

Les universités sont libres de leurs critères de recrutement dans les cas suivants:

- en première année, pour les étudiants ne relevant pas de la demande d'admission préalable (bacheliers de filières francophones, de l'union européenne, enfants de diplomates en poste en France, 2ème inscription dans l'enseignement supérieur français, etc.) --> ja chyba jestem bacheliere de l'union europeenne, nie? to o co chodzi?

karol · Wysłany: Śro 150314, 09/04/2008 Temat postu:

Dla mnie to kompletna chińszczyzna, że pojadę reklamą biedronki

mi · Wysłany: Śro 150320, 09/04/2008 Temat postu:

ale ty nie rozumiesz języka po prostu, nie? a ja rozumiem co piszą, ale pytanie brzmi - co mają na myśli... ech.

jak na razie ogarnęłam wszystkie 13 uniwersytetów w ile-de-france i 4 z nich mogą mnie chcieć. nie jest źle, nie?

karol · Wysłany: Śro 150329, 09/04/2008 Temat postu:

Zdecydowanie nie rozumiem języka ;] Co drugie słowo może i bym pokojarzył, ale żeby to w sensowną całość zebrać to w życiu ;] I na co mi przyszły 3 lata użerania się w ogólniaku ;)

Nie jest źle :)

sugar · Wysłany: Śro 170554, 09/04/2008 Temat postu:

no właśnie strasznie to głupio jest napisane, tez nie jestem pewna
moja wiedza na ten temat jest taka, że francuskie uniwersytety mogą zażądać od Ciebie testu ale nie muszą. testy są generalnie w lutym w instytucie francuskim w warszawie. tyle moja wiedza. z tego co mi kazałaś przeczytać wynika to samo:D
"Les universités sont libres de leurs critères de recrutement.. " - i tu się zaczyna problem, bo jest liczba mnoga, a nigdzie o tym, że ten konkretny uniwerek..
więc nie wiem, wracam do studiowania stronki, może mnie olśni

sugar · Wysłany: Śro 180620, 09/04/2008 Temat postu:

nie olśniło mnie, mam te same wątpliwości, tzn nie napisano wprost, że na universite de paris 12 zwalniają Cię z testu z okazji bycia w unii
są duże szanse ale napisz do nich maila:D
mailowałam kiedyś z florianem z lyonu, przemiły, jest koordynatorem do spraw wymian, pisałam za koleżankę bo ona nie umiała :) ale wyjaśnił wszystko, mimo że na stronce podobno było :P i powiedział jak to się sprawdza w praktyce, a takich rzeczy na stronce nie uświadczysz.
a ja myślę poważnie nad wymianą z italią :) bo francji & wszystkiego co francuskie mam serdecznie dość, łagodnie rzecz ujmując...

mi · Wysłany: Śro 180633, 09/04/2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] jest jeszcze fajniej :) najpierw piszą że obcokrajowcy muszą potwierdzić dobrą znajomość języka francuskiego, a później się okazuje, że są dwa rodzaje obcokrajowców i ci pierwsi - w tym niby ja - podlegają "procedure d'inscription directe", a drudzy indirecte i muszą pisać test. znaczy test piszą tylko ci od procedury indirecte. czyli nie ja. albo ja też?

rzeczywiście będę im słać maile, tylko że to już jest poważniejsze przedsięwzięcie. muszę zaangażować jakąś mądrą osobę, żeby mi sprawdziła błędy gramatyczne itd., i w ogóle nie wiem co. to może jutro. albo wieczorem.

a italia to jest fajne miejsce na wymianę :) (ale nie znaczy, że fajniejsze niż Paryż. nie zapominajmy o karcie do Luwru za 15 euro.)

[/url]

sugar · Wysłany: Śro 180642, 09/04/2008 Temat postu:

nie wiem co w tym linku jest ale powoduje zacinanie się komputra :/
Ty powinnaś podlegać inscription directe, dap jest dla tych z usa itp...

ekhm ekhm: paryż sux. (okropieństwo, nie? :))
i to nie zboczenie zawodowe, tylko kwestia gustu:)

sugar · Wysłany: Śro 180645, 09/04/2008 Temat postu:

aaa, nie chwaliłam się chyba

otóż oznajmiam, że na jutro mam się nauczyć kawałka wiersza na pamięć :D:D

mi · Wysłany: Śro 180656, 09/04/2008 Temat postu:

karol · Wysłany: Śro 190757, 09/04/2008 Temat postu:

sugar · Wysłany: Śro 210903, 09/04/2008 Temat postu:

w podstawówce były przynajmniej rymowane, z jakimiś regułami kompozycyjnymi, równą ilością sylab w wersie itp. a teraz...
dlaczego mam się uczyć na pamięć, przecież nie studiuję prawa :P
Aśka: lamartine to jest

karol · Wysłany: Śro 210928, 09/04/2008 Temat postu:

co to jest lamartine?
ja się np. jak w podstawówce nauczyłem grać na flecie [proszę bez żadnych głupich skojarzeń, ok?], to w te święta okazało się, że nadal umiem początek :D